Ta licząca ponad pół kilometra długości budowla, pochodząca z XIV wieku jest najbardziej rozpoznawalnym i charakterystycznym zabytkiem czeskiej stolicy i punktem obowiązkowym każdej wycieczki. Trzeba przyznać, że jego kamienna konstrukcja, na którą składa się 16 przęseł sprawia, że jest to najstarszy istniejący kamienny most na świecie o takich rozmiarach. Na jego olbrzymią popularność składa się między innymi dostępność – położony w samym sercu turystycznej Pragi, łączący Stare Miasto z dzielnicą Mala Strana, udostępniony tylko dla ruchu pieszego, na dodatek z darmowym wstępem. Jeśli dodać do tego przepiękne widoki na Stare Miasto, czy przede wszystkim, na Hradczany z Zamkiem Praskim dostajemy odpowiedź na pytanie dlaczego ciągle tutaj takie tłumy (niestety).
Czemu, oprócz widoków, warto przyjrzeć się na Moście Karola? Charakterystycznymi elementami praskiego mostu są rzeźby i zespoły rzeźb zdobiące jego balustradę. Pojawiły się one na moście dopiero w XVII wieku. Najstarsza i zarazem najsłynniejsza z nich, przedstawia św. Jana Nepomucena. Znajduje się ona w samym środku rozpiętości mostu, w miejscu, w którym jak podają legendy, zwłoki świętego zostały wrzucone do Wełtawy. Inna z kolei legenda głosi, że figura Nepomucena przynosi szczęście, wystarczy jej dotknąć. Dzięki temu bez problemu można ją zlokalizować – kłębiący się wokół niej tłum chętnych, oraz wypolerowany fragment rzeźby są dowodem na moc legendy :)
Na obu końcach Mostu Karola znajdują się wieże mostowe, które pełniły funkcje obronne. Dzisiaj są dodatkową atrakcją dla turystów, którzy za opłatą (ok. 50 Koron), mogą wspiąć się na ich szczyty, z których rozpościera się piękny widok na most, Wełtawę i bajkową architekturę Starego Miasta oraz Hradczan.
Most Karola – zwiedzanie
Ze względu na wspomnianą wyżej popularność i dostępność, most przeżywa nieustanne oblężenie turystów. Dodatkowo, na moście urzędują kramarze, kuglarze, artyści, żebracy i nie wiadomo kto jeszcze. Aby uniknąć tłumów, najlepiej jest przybyć w to miejsce wczesnym rankiem, kiedy imprezowicze jeszcze śpią a zorganizowane wycieczki nie zdążyły się jeszcze zorganizować. Poza sezonem, szczególnie w okresie zimowym, warto tu przybyć po zmroku, jest wtedy dużo luźniej. Jednak bez względu na porę roku polecam spacer Mostem Karola po zachodzie słońca. Magicznie wręcz prezentuje się wtedy panorama Hradczan z podświetlanymi elewacjami kolorowych budynków, które sprawiają wrażenie wyjętych prosto z bajki!
Historia Mostu Karola
Budowa mostu rozpoczęła się w 1357 roku a dokładniej … 9.07.1357 roku o godzinie 5:31. Taki termin został starannie dobrany przez astrologów, którzy zaufali sile ciągu liczb nieparzystych 1-3-5-7-5-3-1. Wcześniej, w tym miejscu znajdował się most Judyty, który w 1342 roku został zniszczony przez wielką powódź. Zresztą Most Karola w swojej historii dwukrotnie był poważnie uszkadzany przez powodzie, jednak jego konstrukcja, poddawana w ostatnich latach regularnym remontom i wzmocnieniom, przetrwała do dzisiaj. Imię swojego fundatora, cesarza cesarza Karola IV przyjął dopiero w 1870 roku, wcześniej był nazywamy Kamiennym Mostem. Warto też wspomnieć, że do XIX wieku był to jedyny praski most nad Wełtawą. Jego budowniczym był Peter Parler, który wcześniej stworzył projekt katedry św. Wita, która góruje nad Hradczanami. Przy budowie mostu częściowo wykorzystano fundamenty poprzedniego mostu, co sprawia, że trakt nie jest idealnie prosty, lecz przypomina literę “S”, co można tak naprawdę dostrzec dopiero z pewnej wysokości, np z wież mostowych czy wieży widokowej na Petrinie.