Polignano a Mare to niewielkie miasteczko w Apulii, oddalone o około 30 kilometrów od Bari, stolicy regionu. Wystarczy wsiąść w pociąg i po dwudziestu paru minutach jest się w jednym z najładniejszych miejsc w regionie.
Plaża Cala San Giovanni – wizytówka miasta
Zdjęcia z Polignano a Mare są ozdobą plakatów i folderów biur podróży, przewodników i innych wydawnictw. Co takiego tam się znajduje? Przede wszystkim unikatowa, kamienista plaża Cala San Giovanni wciśnięta w ściany wąwozu uchodzącego do morza. Choć wypoczynek na niej może nie należy do najciekawszych doznań (kamienie, mało miejsca, dużo ludzi) to trzeba przyznać, że to miejsce robi wrażenie. Pionowe skały okalające plażę nadają temu miejscu niesamowity klimat. Cala San Giovanni jest laureatką wielu prestiżowych konkursów na najpiękniejszą plażę czy najczystszą wodę. Dodatkowym smaczkiem jest znajdujący się tuż przy plaży most Lama Monachile o blisko 2000-letniej historii, pamiętający czasy rzymskiego cesarza Trajana. Z mostu rozciąga się piękny widok na plażę i krystalicznie czystą wodę Adriatyku.
Na skałach po wschodniej stronie wąwozu wyrosło miasteczko, zabudowania sprawiają wrażenie jakby były naturalnym przedłużeniem skał. Odbywały się tutaj międzynarodowe zawody w skokach do wody, sponsorowane przez koncern Red Bull. Z dachu budynku zawodnicy wchodzili na podest zawieszony prawie 30 metrów nad taflą wody. Wszystko można było podziwiać z plaży lub z balkonów mieszkań przed którymi przelatywali śmiałkowie :).
Trzeba jednak przyznać, że plażowicze nie mają jednak tu łatwego życia. Wybrzeże jest strome i skaliste, przez co nie ma zbyt wielu miejsc, gdzie można uciąć drzemkę na leżaku. Bo o robieniu babek z piasku dzieci mogą w ogóle zapomnieć. Tuż obok Cala San Giovanni znajduje się Lungomare Domenico Modugno, plaża, która tak naprawdę jest wielką skałą z klifowym nabrzeżem, do którego, ze względów bezpieczeństwa w ogóle nie można się zbliżać. To miejsce to świetny punkt widokowy na plażę San Giovanni. Skaliste wybrzeże ma też swoje zalety. Dzięki niemu woda jest tu krystalicznie czysta, a groty które wyrzeźbiła w skałach można zwiedzać z pokładu łódek, które kursują systematycznie. Zresztą samo miasto, wyrastające jakby spod wody, najpiękniej prezentuje się właśnie widziane od strony morza.
Wspomniany Domenico Modugno, sławny włoski artysta urodził się właśnie w Polignano a Mare a fakt ten upamiętnia pomnik znajdujący się tuż przy zejściu na plażę. Wszyscy chyba słyszeli i pamiętają jego hity sprzed kilkudziesięciu lat takie jak Volare czy Ciao ciao Bambina.
Polignano a Mare – Starówka
Budynki widoczne z głównej plaży należą już do starówki, czyli Centro Storico, której sercem jest Piazza Vittorio Emanuelle II. Stare kamienne domy, wąskie, czasami baardzo wąskie i kręte uliczki, poupychane w nich knajpki i sklepiki, w których czas jakby się zatrzymał kilkadziesiąt lat temu. Warto przespacerować się uliczkami wzdłuż wybrzeża, wiele z nich kończy się tarasami, z których rozciąga się wspaniały widok na morze i strome skalne brzegi. Starówka nie jest duża i w kilkadziesiąt minut można spokojnie zwiedzić większość miejsc. Jej niewielkie rozmiary sprawiają, że nie sposób się tutaj zgubić.
Kolejne słynne miejsce w Polignano a Mare to restauracja Grotta Palazzese znajdująca się w skalnej grocie nad samym brzegiem morza. Większość turystów jednak zna ją tylko ze zdjęć w przewodnikach, bo miejsce trzeba rezerwować z wyprzedzeniem a ceny w niej ponoć nie należą do zbyt przystępnych. Chętnych jednak nie brakuje. Na szczęście okoliczne uliczki kryją wiele mniejszych i sympatycznych knajpek, w których można zakosztować lokalnej kuchni w znacznie przystępniejszych cenach.
Polignano a Mare to bardzo urokliwe miasteczko, z pewnością warte odwiedzenia. Jendak na dłuższy pobyt osobiście poleciłbym sąsiednie Monopoli, oferujące piaszczyste plaże, dużo większy i atrakcyjniejszy labirynt uliczek starego miasta i ten sam śródziemnomorski klimat :)
Piękne miasteczko!